piątek, 17 lipca 2015

Od Feanaro (c.d. Feniks)

Podałem jeleniowi kubek, a on przekazał naczynie kobiecie.
-Wypij-powiedział, uśmiechając się.-To nie trucizna.
Zmiennokształtna wzięła kubek i spojrzała na mnie.
-No, powiedz coś, geniuszu-dodał Tivel, podchodząc do mnie i kładąc mi rogaty łeb na ramieniu.
-Wcale tego nie chciałem-odgoniłem go i podszedłem do posłania, na którym leżała kobieta.
-Jak się czujesz?-Zapytałem, siląc się na krzywy uśmiech. Czułem na sobie baczne spojrzenie jelenia. Kiedyś do ukatrupię.

Feniks?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Xat nasz potężny i wspaniały