piątek, 17 lipca 2015

Od Feanaro (c.d. Feniks)

-Zauważyłem-warknąłem, przewracając jakiś kosz. Powinienem posprzątać, ale niespecjalnie mi się chciało.
-Gdzie... jestem?-Zapytała kobieta słabym głosem.
-W bezpiecznym miejscu-powiedział spokojnie Tivel.-Mój kolega rzekomo przez przypadek trafił cię srebrnym grotem. Ale zaraz wszystko naprawi i jeszcze przeprosi. Prawda, Fenuś?
-Zamknij się albo zrobię ci z mordy puzzle-prychnąłem, zbierając rozsypane pęczki ziół. Zachciało mi się łapać zmiennokształtną. Gdyby się tak nie miotała to bym jej nie trafił, więc oczywiście, że to jej wina i nie mam za co przepraszać. Po prostu "naprawię to co zepsułem" i przesłucham sobie tą kobietę, bo taki miałem zamiar na początku, dopóki wszystko nie zaczęło się komplikować.

Feniks?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Xat nasz potężny i wspaniały