Usiadła na ziemi i posmutniałam. Znowu przypomniało mi się jak Vivaer ginie z rąk elfów za nielegalny związek ze mną. Od kiedy on zginął nikomu nie okazywała swoich uczuć. Znowu przypomniało bo wczoraj przez tą głupią walkirie widziałam to w kółko przez dłuższy czas. Zaczęłam bawić się łukiem w nadzieji, że to poprawi mi humor.
I co zrobi nasz elf?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz