-A co by tu dużo opowiadać... Ludzie tu mieszkają, przecież jeszcze wszystkich nie wybi... - urwałam zdanie. Nie potrafię trzymać języka za zębami. - ... odwiedziłam... Pewnie poszli gdzieś palić stare przedmioty, mieli to ostatnio zrobić - skłamałam
Nie wspominając o tym, że zachowywałam się dziwnie i podejrzanie.... Wybiłam już całą wioskę? Coś mi to chyba za szybko poszło... Coś tu nie gra...
Ate? Przepraszam, że tak długo, ale jak mi ciśnienie spada nie jestem wstanie pisać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz