Wreszcie te okropne obrazy znikły. Udało mi się uspokoić i przemienić w siebie. Dobrze, że przy spotkaniu z tą walkirią byłam przemieniła w jakąś kobietę to jej utrudni znalezienie mnie ponownie. Byłam wykończona tym co się wydarzyło więc zaczęłam oparta o drzewo. Gdy się obudziła usiadła na skałę i zaczęłam rozmyślać.
(Spotkanie z Feanaro było dzień po walce z sylwią)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz