-Nie nic, ja tylko zamyśliłam... - odpowiedziałam cicho
-A o czym to rozmyślasz pani? - zapytał z ciekawością
Przegryzłam wargę, przecież nie mogę się przed nim ukrywać. Prędzej czy później się dowie, a jeśli to będzie konieczne to wyniosę się do lasu.
-Nie jestem człowiekiem, ja jestem walkirią panie. - powiedziałam patrząc mu w oczy.
Czekałam na jego reakcje, nie wiedziałam co zrobi, ani co powie. Miło się spędziło z nim czas, ale to chyba na tyle...
Ate? U mnie to samo <ciśnienie spada>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz