wtorek, 1 września 2015

Od Sywlii (c.d Gabriela)

Głównie rozmyślałam nad zemstą, myślałam, że się nie skapnie... Jednak trochę się pomyliłam, po prostu zabił dziecko, żeby się najeść. Jaka ja jestem głupia. Takim tokiem myślenia to ja do niczego nie dojdę... Westchnęłam i podpierając się na rękach wstałam. Rozejrzałam się i postanowiłam zejść na ziemię. Zeszłam powoli po dachówkach, jednak i tak poślizgnęłam się na jednej i uderzyłam głową w rynnę spadając w dół. Kiedy po jakimś czasie odzyskałam przytomność, ujrzałam, że jestem cała w krwi, tuż przed drzwiami moich wrogów...

Gabriel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Xat nasz potężny i wspaniały